Świadectwo 8

Zawsze, gdy ktoś odpowiada na powołanie i działa zgodnie z wolą Bożą, to przynosi to owoce. I taką osobą, która powiedziała Jezusowi „tak” i z odwagą zapoczątkowała dzień skupienia ze Słowem Bożym jest s. M. Samuela. Lectio divina to dla mnie spotkanie z Jezusem na Pustyni. Jestem ja, Jezus, moi bracia i siostry - 99 owiec, i tak jak w przypowieści o zagubionej owcy, razem jesteśmy na pustyni i mimo, że na pustyni, to czuję się bezpiecznie, najedzona, bo karmię się Słowem Pisma Świętego, które pokazuje o mnie prawdę z miłością. Cieszę się, że będąc we wspólnocie, która tworzy się w sobotę między 9.00 rano, a 14.00 popołudniu, doświadczam Bożego działania, radości tak jak jest napisane w 15 rozdziale Ewangelii św. Łukasza, gdzie Jezus: „sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę (…)”, to się cieszę ze swoich i naszych nawróceń: małych i tych większych. Tak samo w przypowieści o zagubionej drahmie, jest również wezwanie do wspólnego radowania się ze znalezienia zagubionej drahmy, gdzie kobieta (dla mnie może to być osoba Matki Bożej, która wiele razy mnie już odnajdywała): „ (…) sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drahmę”. I trzecią przypowieścią była przypowieść o synu marnotrawnym, gdzie również jest podkreślona radość Boga Ojca i Jego przyjaciół: „będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I taki widzę sens tych spotkań: trwanie z Jezusem sam na sam w ciszy na pustyni: serce do serca, trwanie we wspólnocie, odnajdywanie się, a w codzienności zarządzanie z Bogiem Ojcem: „Wszystko, co Moje należy do Ciebie”.

MAGDA

  • Dowiedz się więcej
  • Kalendarz
  • Odwiedziny

    Wszystkie: 627114, dzisiaj: 124

Powered by Quick.Cms | Implementation ProjektGraficzny.com